|
WIRTU@LNE GĘŚLE | |
|
| plebiscyt na folkową płytę roku 2024 | |
WSPAK SONGS OF THE RISING SUN Wydawca: For Tune
Duet Wspak tworzy autorskie aranżacje kresowych pieśni. Ich repertuar to unikalne brzmienia wynikające z mieszanki języków polskiego, białoruskiego, ukraińskiego i łemkowszczyzny wzbogacone o wyjątkowe instrumenty smyczkowe, w tym skrzypce, wiolonczelę i unikalny wspak. Nazwa zespołu symbolizuje ich odmienne podejście do muzyki – ucieczkę od presji i dążenie do autentyczności oraz miłości do słuchaczy i siebie nawzajem.
Korzenie duetu Wspak sięgają barwnego Podlasia - założyły go w 2018 roku dwie przyjaciółki, rodowite białostoczanki – Adrianna Maria Kafel-Woźniak i Aleksandra Pura-Cidyło. Ich wspólne muzykowanie zaczęło się jednak znacznie wcześniej, około 2006 roku, jeszcze w czasach gimnazjalnych. Wspólne poszukiwania oraz podobna wrażliwość muzyczna skłoniły dziewczyny do tworzenia autorskich aranżacji znanych kresowych pieśni. Wybrany repertuar wykonywany był często w rodzinnym domu Oli, gdzie obok muzyki cerkiewnej królował folklor kresowy. Jej przodkowie mówili „po swojemu”, czyli w języku „tutejszych” zamieszkujących wsie w okolicach Zabłudowa. Muzyka ta wraz z językiem pielęgnowana była na co dzień w jej domu oraz w czasie rodzinnych i przyjacielskich spotkań. Stąd wymowa w zaaranżowanych przez duet utworach jest autentyczna, charakterystyczna dla ludności zamieszkującej tereny nazywane przez Oskara Kolberga „Podlasiem Ruskim”. Pojawiały się tam również pieśni łemkowskie, które dzięki swojej melodyjności i językowi zbliżonemu do ukraińskiego zostały wciągnięte do repertuaru mieszkańców kresów. Obecnie duet znajduje jeszcze bliższe związki z folklorem łemkowskim. Życie potoczyło się bowiem tak, że wybierając przyszłych mężów wżeniły się w łemkowskie rodziny i tradycje, które zamierzają pielęgnować.
Początki zespołu Wspak były czysto wokalne. Z potrzeby wzbogacenia harmonii oraz poszerzenia środków wyrazu z biegiem czasu dołączone zostały instrumenty smyczkowe, takie jak: skrzypce, wiolonczela, suka biłgorajska, fidel płocka czy wspak. Instrument ten przypominający wyglądem i brzmieniem wiolonczelę, zbudowany jednak „na wspak" tradycyjnemu lutnictwu, zainspirował przyjaciółki na tyle, że jego nazwa stała się imieniem duetu. Dwoistość znaczeniowa idealnie oddaje bowiem charakter i sposób kreacji zespołu: "To krok w odwrotną stronę do ciągłego biegu po muzyczną doskonałość, o którą każda z nas na swój sposób walczy od wielu lat. Wspak, to nasza ucieczka od ćwiczeń i presji w coś, co tworzy muzykę od początku jej istnienia – w miłość do słuchaczy i siebie nawzajem. Próbując odpowiedzieć na pytania „skąd jestem?” i „dokąd zmierzam?” postanowiłyśmy podążać ku swoim korzeniom. Idąc na wspak oczekiwaniom i popularnym trendom współczesności, znalazłyśmy naszą przystań w barwnym kulturowo i muzycznie Podlasiu, skąd obie pochodzimy. Poprzez nowatorskie aranżacje tradycyjnych pieśni łemkowskich, ukraińskich i białoruskich opowiadamy swoją historię, łączącą to, skąd wyszłyśmy i co przeżyłyśmy po drodze. Owocem naszych poszukiwań i wyborów jest album "Songs of the Rising Sun". To sentymentalna podróż na nasz wschód – tam, gdzie nasz początek i tam… gdzie wschodzi słońce." (Ada & Ola)
"Na „Songs of the Rising Sun” (...) znalazło się dziesięć kompozycji: pięć zaczerpniętych z tradycji ukraińskiej, cztery – z łemkowskiej oraz jedna autorstwa dziewiętnasto- i dwudziestowiecznego twórcy białoruskiego, Uładzimira Terauskiego (1871-1938) – kompozytora i folklorysty, który stał się autorem hymnu powołanej do życia w marcu 1918 roku Białoruskiej Republiki Ludowej. Poza jedną (łemkowską) są to pieśni nadzwyczaj smutne, rzewne, nostalgiczne, chwytające za serce i ściskające gardło, ale jednocześnie urzekające zwiewnym pięknem. Duża w tym oczywiście zasługa samych wykonawczyń, które z pietyzmem podchodzą do repertuaru. Bez wątpienia jest to muzyka bardzo im bliska, która od lat wczesnej młodości gra w ich duszach. Na której wychowały się. W zasadzie przy dziewięciu z dziesięciu pieśni (...) mógłbym napisać to samo: że są oparte na melodiach powłóczystych, chmurnych, opatrzone natchnionymi partiami wokalnymi, których liryczność dodatkowo podkreśla smyczkowy akompaniament. „Kazała mi mama”, to jedyny tak optymistyczny fragment albumu. Ta łemkowska pieśń jest przewrotnym „lamentem” młodej dziewczyny, którą matka pragnie wydać wreszcie za mąż, a ta się ociąga przed wejściem w małżeński kierat. Kafel-Woźniak i Pura-Cidyło udowadniają tu przy okazji, że potrafią nie tylko wzruszać, ale także rozbawiać słuchaczy. W kolejnych pieśniach powracają już jednak do smutnych melodii (...)" (Sebastian Chosiński, esensja.pl)

|
- Oj czyj to kiń stojit'
- Cwite teren
- Pływe kacza po Tysyni
- Kupalinka
- Kazała mi mama
- Nese Hala wodu
- Jichaw kozak
- Pid obłaczkom
- Wże sonce nyzeńko
- Duje witer, duje
| skład: Adrianna Kafel-Woźniak – śpiew, suka biłgorajska, fidel płocka, wspak
Aleksandra Pura-Cidyło – śpiew, skrzypce |
|
|
|