ANTONINA CAR X NICZOS
TOŃ
Wydawca: Coastline Northern Cuts

  Antonina Car i Niczos (Nika Jurczuk) debiutują albumem „Toń”, gdzie elektronika spotyka się ze wschodniosłowiańskim folkiem. Artystki łączą swoje elektroakustyczne brzmienie z mikrojęzykiem, znanym jako „język podlaski” („pudlaśka mova”), opartym na wschodniosłowiańskich dialektach wschodniej Polski. "Toń" odważnie łączy tradycyjne elementy z nowoczesnym, eksperymentalnym brzmieniem, zachowując przy tym prostotę muzyki ludowej oraz jej narracyjny charakter. Opowiada historię płynącą między snem a rzeczywistością – opowieść o miłości, stracie i świecie młodej dziewczyny zmagającej się z cierpieniem i tęsknotą. Muzyka do albumu powstała w ramach koncepcji kuratorskiej Festiwalu Electrum Up To Date w Białymstoku, gdzie miała swoją premierę w czerwcu 2024 roku.
Antonina Car – kompozytorka i multiinstrumentalistka, kojarzona z autorskim podejściem do neoklasycznego ambient-popu, trafia zarówno do miłośników współczesnej muzyki poważnej, jak i subtelnych, islandzkich brzmień. Niczos (Nika Jurczuk) – wokalistka i kompozytorka, wyróżnia się wykorzystaniem „pudlaśkiej movy” w swoich utworach ze Sw@dą i współpracą z projektami takimi jak Hajda Banda, eksplorującymi wschodnioeuropejskie tradycje muzyczne.
„Dzięki tej inicjatywie odkryłyśmy nowy język w wyrażaniu siebie” – mówi Antonina. I faktycznie, ten album to połączenie prostoty tradycyjnych melodii z nowoczesnymi, eksperymentalnymi brzmieniami, które są jednocześnie współczesne i zakorzenione w lokalnej tradycji. To nie jest zwykłe i jakieś tam kolejne zanurzenie w folku – to świadome przenikanie tradycji i eksperymentu. „Chciałyśmy, żeby te utwory opowiadały historie – o miłości, stracie, tęsknocie, tak, by każdy mógł odnaleźć w nich własne emocje” – dodaje Niczos.

"Musi coś być w muzyce tradycyjnej, że zajmuje twórczynie i twórców muzyki elektronicznej. Jakieś prądy kulturowe łączą oba nurty i sprawiają, że na naszym rynku wydawniczym pojawiają się płyty interpretujące historię na nowo lub dostosowujące ją do czasów obecnych. (...) Dziś, za sprawą Coastline Northern Cuts, w ten nurt ochoczo wkraczają Antonina Car oraz Niczos, czyli Nika Jurczuk. I robią to w sposób wyjątkowo wrażliwy. Elektronika wzbogacona została o muzykę regionów wschodnich. Równie dobrze można to zdanie odwrócić. Źródła wskazują na przygraniczne tereny z Białorusią, Litwą i Ukrainą. W utworach usłyszeć można „język podlaski” oparty na wschodniosłowiańskich dialektach. Robi to wyjątkowy klimat umiejętnie podbity przez muzykę. Jako reprezentantkę tej niesamowitości wskażę „Husočki” zawierającą zniekształcenia głosów wraz z wielce sugestywną ścieżką dźwiękową o silnie filmowym charakterze. Niepokój tak powodowany wyraźnie sprzyja sposobowi śpiewu niosącemu w sobie wyraźną tęsknotę. Wspaniały „Odnodušno” pokazuje, że śmiało muzykę ludową można zabrać do klubu, co powinno rozbić panującą tam duszną atmosferę. Jak dobrze przemyślana jest ta płyta niech świadczy otwierający ją „Pryvid” w znacznej części składający się z tradycyjnych elementów, które przeradzają się w dronową erupcję (...)" (Jarek Szczęsny, nowamuzyka.pl)