(listopad 2020) "W wieku 92 lat zmarł Stanisław Wojciechowski. Artysta ludowy, który rozsławiał Rawę Mazowiecką. Występował od wiejskich tancbud po jazzowe estrady, zawsze ze swoimi skrzypcami. W niebie dostanie skrzypce i konia, bo też kochał konie" (Janusz Wojciechowski)
„Skrzypek z rawskiego”, to opowieść o Stanisławie Wojciechowskim, jednym z najstarszych muzykantów na Mazowszu. Ten niezwykły skrzypek z regionu rawskiego urodził się 26 stycznia 1928 roku w Regnowie.
Danuta Dębska jest autorką kilku książek opisujących tradycje ludowe i obrzędowe regionu rawskiego. Tym razem postanowiła przypomnieć sylwetkę jednego z najstarszych rawskich muzykantów – Stanisława Wojciechowskiego. Książka została wydana wraz z płytą CD z muzyką w wykonaniu pana Stanisława.
Mazowsze to region folklorystyczny w centralnej Polsce, zajmujący teren po prawej i lewej stronie Wisły. Na ten ogromny mazowiecki obszar składają się inne, mniejsze podregiony. I tak na Mazowszu wyodrębnić można np.: Ziemię Kurpiowską, Kołbielską, Sannicką, Łowicką, Rawską. Ziemia Rawska, to obszar nizinny o niezbyt urodzajnych glebach, którego bogactwem jest sztuka ludowa, tradycja muzyczna, obrzędowość oraz muzykanci, których z każdym rokiem jest niestety coraz mniej. Muzykowanie w Rawskim musiało być ongiś bardzo popularnym zajęciem. W każdej niemal wiosce zamieszkiwali ludzie posiadający umiejętność gry na jakimś instrumencie. Dawniej najpopularniejsze były skrzypce i harmonia trzyrzędowa.
W tradycyjnej kulturze ludu nic się nie odbywało bez śpiewu czy muzyki i tym też tłumaczyło się tak powszechne zainteresowanie grą na instrumentach muzycznych. Muzykanci byli zazwyczaj szanowani, uprzywilejowani i dobrze się mieli, gdyż z racji swego dodatkowego zajęcia otrzymywali wynagrodzenie pieniężne lub rzeczy w naturze. Wszystkie instrumenty w kapeli rawskiej tj.: skrzypce, harmonia i bębenek, po znaku danym przez skrzypka lub harmonistę, każdy utwór zaczynali równocześnie. Przy śpiewie obrzędowym lub przyśpiewkach zaczynali śpiewać soliści, zaś ambicją dobrej kapeli było momentalne tzw. „podegranie”, „odegranie”, śpiewakom „pod każdą ich nutę”. Upodobania muzyczne przechodziły zwykle z ojca na syna. Nierzadko wśród muzykantów kapele stanowiły całe rodzimy. Jednak głównym instrumentem prymowym w tym regionie były i są skrzypce, na których wykształcono swoistą technikę gry o dużych walorach estradowych. Wielu spośród skrzypków można bez przesady nazwać – artystami ludowymi. Jednym z nich był zamieszkujący przez ponad 60 lat w Rawie Mazowieckiej Stanisław Wojciechowski
(Książka ukazała się w 2017 roku nakładem Roster, Rawa Mazowiecka)