KRYSTYNA CIESIELSKA
Wydawca: Fundacja Muzyka Zakorzeniona

  Krystyna Ciesielska (z domu Mirecka) urodziła się w 1945 roku w Brogowej (powiat przysuski, woj. mazowieckie). Mawia o sobie, że jest z muzykalnej rodziny. Ojciec Albin Mirecki i wuj Walenty Mirecki grali na skrzypcach, ciotki śpiewały na weselach, a dziadek Franciszek Mirecki lubował się w przyśpiewkach o koniach. W domu Mireckich nie brakowało okazji do wspólnego śpiewania. Było ono częścią świętowania, ale także domowej religijności.
W śpiewie Krystyny Ciesielskiej słychać lekkość i buzującą energię, melodie mienią się glissandami, to zwalniając, to przyspieszając. Sama mówi, że śpiewa z werwą – często szybciej, niż powinno się śpiewać np. pieśni do ślubu.
Na płycie można usłyszeć zaledwie ułamek muzycznego materiału, który zgromadziła w pamięci Krystyna Ciesielska. Jest skarbnicą wiedzy o powojennych weselach, zna stare melodie pieśni religijnych i pogrzebowych, kolęd i pastorałek. Śpiewa piękne kołysanki, przyśpiewki i niezliczone piosenki liryczne – starsze i nowsze.

"Nagrywałem w Brogowej Walentego Mireckiego z kapelą, przyszło kilka sąsiadek i zaczęły dośpiewywać do kapeli. Zwróciłem uwagę na jedną z nich. Miała nie tylko piękny głos, ale też znakomicie mieściła się w śpiewie w mazurkowych rubatach. To była Krystyna Ciesielska. Pojechałem do niej. Pamiętam jak powiedziała mi na powitanie: “Oj, jak to dobrze, że pan do mnie przyjechał, ja znam tyle pieśni, których już nikt nie pamięta, i jak pan je nagra to nie zaginą”. Miała rację, ma ogromny repertuar pieśni obrzędowych, maryjnych, panieńskich i dziadowskich, a nade wszystko przyśpiewek. Ojciec pani Krystyny był wielbicielem koni i Ciesielska zna mnóstwo przyśpiewek o koniach. Skrzypek Walenty Mirecki był jej stryjem, i w ogóle jej rodzina, jak mówi, była “muzykalna”. Tata grał na skrzypcach, stryjo Walenty też, a dziadek dobrze tańcował i śpiewał." (wspomnienie Andrzej Bieńkowski)