|
Jesteś: główna / wyniki / szczegóły ANNA KIEŁBUSIEWICZ PIOSENKI Wydawca: UMCS w Lublinie
"Piosenki" Anny Kiełbusiewicz, to płyta-wspomnienie, którą wydano z okazji XIV Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Ludowej Mikołajki Folkowe" 2004 w Lublinie. Obrazy na szkle towarzyszące piosenkom zostały namalowane przez samą autorkę.
Nagrania pochodzą z sesji, która odbyła się 29 grudnia 1995 r. w w studiu PR S-2 w Warszawie, a także z koncertów w dniach 14-15 marca 1998 r. na Festiwalu Muzyki Folkowej Polskiego Radia „Nowa Tradycja" w Warszawie (nr 19, 20, 21, 22). Piosenka „Cyrwunem zasiala" (nr 25) pochodzi z koncertu Orkiestry św. Mikołaja na "Mikołajkach Folkowych" 2003. Solistce w nagraniu tym towarzyszyli muzycy Orkiestry św. Mikołaja. Był to przedostatni koncert Ani Kiełbusiewicz. Ostatni koncert artystki wraz z Orkiestrą św. Mikołaja odbył się 19 grudnia 2003 r. w Teatrze Małym w Warszawie. W drodze powrotnej z koncertu Anna Kiełbusiewicz zginęła tragicznie w wypadku samochodowym, któremu uległ zespół.
Anna Kiełbusiewicz (ur. 2 lutego 1974 w Świerklańcu, zm. 21 grudnia 2003) – pochodząca ze Śląska piosenkarka i malarka. W solowej twórczości muzycznej znana z interpretacji pieśni polskich i śląskich. Solistka zespołu folkowego – Orkiestra św. Mikołaja z Lublina. Założycielka zespołu Ania z Zielonego Wzgórza, którego repertuar to w głównej mierze energiczne piosenki w klimacie reggae, zagrane z jazzowym zacięciem oraz polskie ballady. Zajmowała się również twórczością plastyczną, jej ulubioną formą było malarstwo na szkle.
Swą działalność muzyczną rozpoczęła w klubie Piwnica pod Farom przy Kościele NMP Królowej Pokoju w Tarnowskich Górach. Wykonywała wtedy pieśni religijne oraz poezję śpiewaną. W czerwcu 1994 roku zdobyła pierwsze miejsce na Festiwalu Sztuki Pierwszej w Tarnowskich Górach. Na Festiwalu Mikołajki Folkowe w 1996 roku, występując solo z repertuarem pieśni śląskich zdobyła pierwszą nagrodę.
"Rzadko na scenie, również tej folkowej, spotyka się wykonawców, którzy zdecydowali się na karierę solową mając do dyspozycji tylko ekspresję swego głosu i akompaniament gitary. Taką drogę wybrała Ania Kiełbusiewicz. Nie jest ona debiutantką, choć nieczęsto można zobaczyć ją na scenie. W zeszłym roku otrzymała pierwszą nagrodę na "Mikołajkach Folkowych" za "inspiracje muzyką polską, nieprzeciętny głos i twórcze, poruszające wykonanie". Werdykt jury chyba nikogo nie zdziwił prócz laureatki, która nie spodziewała się, że jej pieśni wywrą aż takie wrażenie zarówno na jurorach jak i publiczności.
Ania Kiełbusiewicz początkowo interesowała się poezją śpiewaną i piosenką turystyczną, jej przygoda z folklorem zaczęła się niedawno. Muzyka folkowa wypływa z obcowania z przyrodą, z cyklu, jaki ona narzuca. Z niego wynikają pieśni obrzędowe mówiące o życiu zgodnie z porami roku. Jest to muzyka zdrowa, dająca okazję do zastanowienia się nad sobą, nad życiem. Niewielu ludzi zastanawia się dziś, dlaczego i gdzie żyją i nad tym, czy mogą wyjść z miasta na pole i po prostu tam pobyć. Dla mnie śpiew jest formą ucieczki z miasta.
Rodzinnym miastem Ani Kiełbusiewicz są Tarnowskie Góry. Stara się ona śpiewać pieśni z tych okolic, ze wsi w pobliżu Raciborza, Rybnika, Lubińca. Szuka ich w etnograficznych zbiorach bibliotecznych. Ania ma w swym repertuarze smutne czasem przerażające ballady, liryczne kołysanki, w których ujawniają się najpełniej jej możliwości wokalne i interpretacyjne." ("Mikołajki Folkowe" 1997)
"Ania, to niezwykła osobowość na rodzimej scenie folkowej. Folklor nie tylko muzyczny był jej prawdziwą pasją. Miała ogromną wiedzę na temat tradycji. Obdarzona wspaniałym głosem o niezwykłej barwie, skali i mocy miała niesamowity dar interpretacji i muzycznego wyczucia. W jej wykonaniu dawne pieśni znów nabierały życia, ballady mroziły krew w żyłach, wesołe przyśpiewki wywoływały uśmiech. Jej drugą fascynacją było malarstwo na szkle...
Ania - przyjaciel, artysta, dobry człowiek. Nie można tych określeń porządkować według jakiegoś klucza. Miłośnikom muzyki folkowej znana jako solistka zespołów Ania z Zielonego Wzgórza i Orkiestra p.w. św. Mikołaja. Wielokrotnie doceniana i nagradzana podczas ogólnopolskich przeglądów piosenki autorskiej i muzyki inspirowanej folklorem. Jej charakterystyczny, pełen dynamiki głos i charyzma sceniczna zawsze będą się kojarzyć z pieśniami śląskimi czy balladami Orkiestry. Na scenie zawsze skupiona, pełna ekspresji, zanurzona w tym, co śpiewa. Dla znajomych - nieokiełznana natura gotowa na wszelkie szaleństwa. Dla najbliższych - uważna, pomocna. Dobra. Zawsze z jakąś Tajemnicą, z lekką nieobecnością w rzeczywistości. W Jej nagłe zniknięcie jeszcze teraz, choć minął już prawie rok, trudno uwierzyć i pogodzić się z faktem, że nie ma osoby, która tyle siebie dawała innym. Ale jednocześnie Ania ciągle z nami jest. W każdej nucie zaśpiewanej wspólnie z Orkiestrą, czy Anią z Zielonego Wzgórza, w swoich obrazach, listach, zdjęciach, wspomnieniach jej śmiechu, głosu, temperamentu, poczucia humoru, a także profesjonalizmu i umiejętności całkowitego poświęcenia wszystkiego temu, co się robi.
Osoba obdarzona ponadprzeciętnymi zdolnościami, nie tylko muzycznymi. Spontaniczna, ale jednocześnie wciąż doskonaląca swój warsztat i poszukująca nowych form (...)" – wspomina Orkiestra św. Mikołaja.
|
- Miała Kasia Jasia
- O, jezioro, jezioro
- Kulało się, kulało
- Za pańską stodołą
- Pasła pastereczka
- Wstała pani rano
- Gdybym ja miała dbać
- W polu lipeńka
- A wiemcić ja ogródek
- Jasineczku mój
- Kalina malina
- U mej matki rodzonej
- Choćby mi grała z Krakowa muzyka
- Hej, na tem to polu
- Ach, w tej studni
- Szła dzieweczka
- Hej, na łące
- Kąpała się Kasia w morzu
- Z tamtej strony jezioreczka
- Wedle donaju chodziła
- Kandy ześ ty moja matko
- Kołysanki
- Lulajże mi lulaj
- Śniło mi się śniło
- Cyrwónem zasiała
- Staram ja się staram
| skład: Anna Kiełbusiewicz - śpiew, gitara
gościnnie:
Anna Bielak - skrzypce (25)
Aleksandra Rybak - wiolonczela (25) |
|
|